top of page

Historia organów

Julian Gembalski

 

Organy Johanna Gottfrieda Schefflera w kościele św. Mikołaja w Wilczy.

Historia i problematyka konserwatorska.

      I. Historia     

 

            Wilcza – niewielka wieś leżąca niedaleko Knurowa, poszczyć się może wysokiej klasy zabytkiem drewnianego budownictwa sakralnego – kościołem św. Mikołaja, zbudowanym na przełomie XVII i XVIII wieku. Jest to druga świątynia tej miejscowości. Pierwsza – według kronik parafialnych, odnotowana była już w 1480 roku, jako kościół filialny parafii
w Pilchowicach. Drewniana świątynia zbudowana została przez cieślę Jakuba Siedlaczka z Gliwic, następnie rozbudowana do obecnych rozmiarów i wyposażona w barokowe ołtarze, z pięknym ołtarzem głównym, mieszczącym obraz św. Mikołaja.

            Wśród bogatego wyposażenia z czasów budowy świątyni, w tym barokowych ołtarzy bocznych i licznych obrazów, na szczególna uwagę zasługują organy, zbudowane w 1781 roku przez jednego z czołowych śląskich organmistrzów, Gottfrieda Schefflera z Brzegu. Budowniczy wywodzi się z wielopokoleniowej rodziny organmistrzowskiej, działającej na Śląsku oraz graniczących ze Śląskiem ziemiach Polski. Udokumentowana działalność rozległego rodu Schefflerów obejmuje okres między 1711 a 1832 rokiem, choć w miarę prowadzonych prac inwentaryzacyjno-dokumentacyjnych oraz badań zasobów archiwalnych wiedza o Schefflerach stale się powiększa. Burgemeister omawia działalność siedmiu członków rodu, jednak powtarzalność imion i brak uściśleń chronologicznych każe przypuszczać, że

w niektórych wypadkach opisana działalność dotyczy tej samej osoby. Działalność Schefflerów na ziemiach polskich najobszerniej opisał Wiktor Łyjak, prowadzący od lat badania zespołów archiwalnych na terenie Mazowsza i dawnej tzw. Kongresówki.

            Autorstwo organów a także wiele faktów z ich późniejszej historii wynika z zachowanych w ich wnętrzu inskrypcji. Wobec braku źródeł archiwalnych są one wiarygodnym materiałem, pozwalającym na prześledzenie przynajmniej części historii cennego instrumentu. Jak wspomniano już wyżej, jego budowniczym był Gottfried Schefler. Na papierowej kartce, naklejonej na klapie zamykającej komorę wiatrową wiatrownicy manuałowej zachował się następujący wpis: „Dieses Orgelwerk ist verfertigt im Jahre 1781 von Herrn Gottfried Schefler Bürgerlichen Orgelbauer aus Brieg. Der vermittende Theil war der H. Bernard [wyraz nieczytelny] danach[...] Pfarrer und der Benefactor der Herr Graf Joseph Wengersky Grundherr in Pilchowitz und Patronus dieser Kirche”. Pomimo braku części tekstu (jest on pisany atramentem i niektóre wyrazy zostały zatarte) jego treść nie budzi wątpliwości. Podobnie jak w wielu innych wypadkach, poznajemy przy okazji nazwiska innych osób związanych z kościołem. Potwierdzenie autorstwa Schefflera odnajdujemy w drugiej inskrypcji, wklejonej na tylnej ściance wiatrownicy. Brzmi ona następująco: „Mich baut Gottfried Scheffler Orgel und Instrument macher in Brieg 1781 d.10 decemb.”

Inskrypcja ta, również pisana atramentem, utrzymana jest w stylu często stosowanym w XVIII wieku – organy niejako mówią same o sobie („Mnie zbudował ...”), zapisana jest też innych charakterem pisma. Nazwisko budowniczego występuje tutaj z podwójnym „f”, co świadczyć może o własnym wpisie Schefflera. W licznych archiwaliach dotyczących Schefflerów, cytowanych m.in. przez Burgemeistra, taka pisownia występuje najczęściej. Również z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że – pomimo, iż obie inskrypcje zawierają tylko jedno imię, budowniczym jest Johann Gottfried Scheffler, żyjący w latach 1730-1795[5]. Organmistrz, działający początkowo na Dolnym Śląsku, rozwija po 1773 roku swa aktywność również na Górnym Śląsku, m.in. w okolicach Raciborza i Lublińca. Organy w Wilczy nie są odnotowane w dorobku żadnego ze znanych i opisywanych dotąd  Schefflerów.

            W historię organów w Wilczy wpisali się również inni śląscy organmistrzowie. W 1843 roku  naprawiał je Johann Hawel z Pyskowic, który uwiecznił swoją pracę inskrypcją, wklejoną we wnętrzu wiatrownicy manuałowej. Brzmi ona następująco: „Reparirt vom Orgalbauer Johann Hawel aus Peiskretscham im Jahre 1843, den 1 August”. Kolejna naprawa instrumentu odnotowana jest w 1878 roku. Wykonał ja znany gliwicki organmistrz Carl Volkmann, który odnotował swoją obecność w Wilczy w inskrypcji, wklejonej do wiatrownicy pedałowej. Papierowa kartka, przyklejona na pokrywie komory klapowej zawiera następującą informację: „Repariert wurde wieder im Jahre 1878, den 8-ten Juli vom Orgelbaumeister Herrn Volkmann aus Gleiwitz”. Słowo „wieder’ (znowu, ponownie) może sugerować, że Volkmann dokonywał częstszych napraw w organach.

            Ostatnia inskrypcja, również wklejona na pokrywie komory klapowej wiatrownicy pedałowej, ma szczególne znaczenie dla historii organów w Wilczy. Pomimo dużego zniszczenia (inskrypcja wykonana jest ołówkiem i w wielu miejscach całkowicie zatarta), zawiera szczątkowe informacje o dokonanej przebudowie instrumentu. Analiza instrumentologiczna wskazuje na najważniejszą zmianę konstrukcyjną, jaką była likwidacja tzw. „krótkiej oktawy”. Wspomniana inskrypcja sugeruje, że wykonawcą tej zmiany był gliwicki organmistrz, Urban Scholtyssek. Najważniejszym elementem inskrypcji, obok imienia i nazwiska organmistrza oraz daty, jest wyraz „Umbauten”, stanowiący fragment zdania informującego o przeprowadzonych przez Scholtysska prac. Organmistrz określony jest jako „Orgelbauer Urban Scholtyssek in Gleiwitz”, zaś data ukończenia prac to 25.05.1883.

            W organach zachowała się jeszcze jedna inskrypcja, choć nie jest ona klasycznym „wpisem” wykonanym na kartce czy skórze, lecz napisem wyrytym ostrym narzędziem na zewnętrznej stronie pokrywy komory klapowej wiatrownicy manuału. Wycięte w drewnie z dość dużą starannością trzy wyrazy: „Wittor Oppeln 1913” można z pewną ostrożnością przypisać firmie Emmanuela Wittora, posiadającego jeszcze w latach międzywojennych sklep z in-strumentami muzycznymi (w tym z fisharmoniami), znajdujący się przy dzisiejszej ulicy 3-go Maja w Katowicach. Działalność Wittora nie została dotąd przebadana, można jedynie przypuszczać, że mógł on wykonywać również doraźne usługi organmistrzowskie. Z drugiej strony pozostawianie śladu pracy w postaci inskrypcji wyciętej bezpośrednio w instrumencie nie należało do powszechnej praktyki. Inskrypcja ta ma jednak walor dokumentalny.

            W zachowanych dokumentach z XX wieku odnaleźć  można jedynie informacje o remoncie instrumentu w 1925 roku oraz przeglądzie wykonanym w 1929 roku. Nie ma natomiast żadnej wzmianki o autorach wymienionych prac. Informacje te pochodzą z protokołów wizytacji kanonicznych i dziekańskich. Bardziej szczegółowy zapis znajduje się

w protokole z 15.09.1971 roku, w którym stan instrumentu określony został jako „nie dobry, mechanizm uszkodzony, rozstrojone, zniszczone przez kornika, brak niemałej ilości piszczałek”. Ostatnia informacja źródłowa pochodzi z protokołu wizytacji kanonicznej, z której dowiadujemy się, że w 1979 roku organmistrz Rudolf Kuźnik z Rybnika wbudował do organów dmuchawę elektryczną oraz dokonał doraźnych napraw.

            W 2008 roku organy zostały wpisane, wraz z całym kościołem, na listę zabytków. Sporządzona dla instrumentu „biała karta”, wykonana przez historyka sztuki, mgr Paulinę Lis, zawiera tylko ogólny opis zewnętrzny oraz datę budowy. Pomija autorstwo organów i powtarza błędne informacje na temat pochodzenia instrumentu („przeniesione z Pilchowic”), zaczerpnięte z Katalogu Zabytków Sztuki z 1964 roku. Informacja, ze „organy zachowane są w dobrym stanie, zniszczenia widoczne jedynie na klawiaturze” wskazuje na skupienie się inwentaryzatorki jedynie na zewnętrznej stronie zabytku.
W okresie, kiedy sporządzana była karta organy znajdowały się juz w bardzo złym stanie technicznym, uniemożliwiającym prawidłowe funkcje muzyczne. Potwierdzają to również opinie zawarte w kolejnych protokołach wizytacyjnych oraz rezultat brzmieniowy, który łatwy był do stwierdzenia metodą słuchową. Niemniej do czasu podjęcia prac konserwatorskich, miejscowy organista starał się na tak niesprawnym instrumencie towarzyszyć sprawowanej

w kościele liturgii.

 

      II. Opis instrumentu

 

            Organy umieszczone są na chórze muzycznym w architektonicznej szafie, zamkniętej od frontu prospektem utrzymany w stylu barokowym, o cechach prospektu śląskiego, w typie odśrodkowym, stosowanych także w innych instrumentach przez budowniczego organów – Johanna Gottfirieda Schefflera z Brzegu. Prospekt pięcioosiowy,  utworzony jest z trzech wież piszczałkowych, z których skrajne, wyższe, oparte są na ryzalitach półokrągłych, zaś środkowa, niższa, na ryzalicie trójkątnym. Między wieżami umieszczone są dwa płaskie pola piszczałkowe, zamknięte od góry odcinkiem falistego łuku, wznoszącego się w kierunku wież bocznych. Wieże zwieńczone są nastawami zamkniętymi odcinkami gzymsów o bogatym profilu. Piszczałki w wieżach posiadają układ symetryczny, z dynamicznym przebiegiem linii labiów w układzie „V” w wieżach skrajnych i odwróconego „V” w wieży środkowej. W polach  międzywieżowych budowniczy zastosował układ piszczałek w linii prostej, o średnicach zwężających się w kierunku osi.

            Prospekt posiada bogatą dekorację snycerską, wykonaną z drewna. W centrum prospektu, nad środkową wieżą, umieszczono ażurowy ornament snycerski w formie glorii z Okiem Opatrzności w wieńcu chmur i promieni. W polach wież, nad piszczałkami oraz nad gzymsami zastosowano ornamenty snycerskie  utworzone z motywów roślinnych. Skrajne pilastry szafy wyposażono w  wydatne ażurowe uszy z suchych liści akantu. Szafa jak i prospekt pomalowane były – do czasu podjęcia prac konserwatorskich - farbą olejną na kolor jasnego brązu i kości słoniowej, zaś ornamenty

i cała dekoracja snycerska utrzymane były w kolorze srebrnym. Warstwa malarska instrumentu była rezultatem licznych przemalówek i jest elementem wtórnym zabytku.

            Instrument posiada 13 głosów rozłożonych na manuał o skali C – c3, zawierający 10 głosów oraz pedał o skali C – c1, zawierający 3 głosy. Na obecnym etapie badań określenie dokładnej dyspozycji możliwe jest jedynie częściowo, głównie na podstawie cech konstrukcyjnych piszczałek, ze względu na brak tabliczek z nazwami rejestrów. Nad manubriami widoczne są ślady po wtórnych tabliczkach naklejonych bezpośrednio na listwie lub pozostałości naklejek (pergaminowych? papierowych?) z nazwami rejestrów. W trakcie prowadzonych prac konserwatorskich przy szafie organów (o czym mowa będzie poniżej) odkryto ślady pierwotnych nazw rejestrów, napisanych bezpośrednio na szafie. Ze względu na prawie całkowite zniszczenie napisów podczas wtórnych przemalówek szafy udało się jedynie odczytać nazwę głosu pedałowego Oktawbas.

            Dyspozycja przedstawia się następująco (uściślenie możliwe dopiero po demontażu instrumentu:

 

Manuał: (C – c3 – wg ilości klawiszy. Rzeczywista skala manuału: C-gis2)

 

Pryncypał 8’ (pierwsza oktawa drewniana)

Pryncypał 4’ – w prospekcie - cynk

Portunal 8’- drewno

[Flet kryty] 8’ - drewno

[Flet] 8’ – drewno/cyna

[Gamba] 8’ – głos wtórny, cynkowy

[Gemshorn] 4’ – głos wtórny, cynkowy

Rurflet 4’ - drewno

Kwinta 2 2/3’ – początek drewno, dalej metal

Oktawa 2’ – cyna

 

Pedał: (C – c1)

 

Subbas 16’ – drewno

Oktawbas 8’ – drewno

[Fletbas 8’] -  drewno

 

            Organy posiadają wiatrownice klapowo-zasuwowe oraz mechaniczną trakturę gry i rejestrów. Wiatrownica manuałowa umieszczona jest bezpośrednio za prospektem, na poziomie gzymsu oddzielającego cześć cokołową od części prospektowej. Zasuwy, przykryte klocami piszczałkowymi, połączone są z manubriami dźwigniami dwustronnymi. Piszczałki głosu prospektowego otrzymują powietrze bezpośrednio z kloca prospektowego. Klapy do komory wiatrowej znajdują się na wysokości ganku oddzielającego wiatrownicę manuałową od pedałowej. Wiatrownice zamykane są pokrywami wchodzącymi do komory, mocowanymi żelaznymi zaczepami. Pulpety wewnątrz wiatrownic typowe dla rozwiązań dawnych organów, w formie skórzanych, profilowanych kapsułek osadzonych na drewnianych prowadnicach, zakończonych od spodu drucianym uszkiem, do którego przymocowany jest abstrakt.

            Zespół pedałowy posiada dwie wiatrownice, ułożone jedna za drugą, na dwóch różnych poziomach. Rozwiązanie takie jest rzadkością w ówczesnych konstrukcjach organowych i jest efektem późniejszej przeróbki, wykonanej prawdopodobnie przez Urbana Scholtysska. Zlikwidował on w organach tzw. krótka oktawę, wprowadzając pierwszą oktawę chromatyczną, jednak zrobił to na dwa sposoby. W manuale przesunął po prostu wszystkie piszczałki, rozpoczynając szereg chromatyczny od najniższego C, co spowodowało, że ostatnia oktawa kończyła się dźwiękiem gis, gdyż wiatrownica miała tylko 45 kancel (pierwotnie w pierwszej oktawie nie było dźwięków Cis, Dis, Fis, Gis). W pedale brakujące dźwięki chromatyczne wszystkich trzech głosów organmistrz umieścił na dodatkowej wiatrownicy, uzyskując pełną skalę dwuoktawową. Wiatrownica główna, autorstwa Schefflera, stojąca bezpośrednio za gankiem, posiada wymiary dopasowane do wnętrza szafy, odpowiadające długością wiatrownicy manuałowej. Druga wiatrownica, znacznie mniejsza, ustawiona jest na wyższym poziomie i przylega dłuższym bokiem do tylnej ściany organów, tożsamej ze ścianą kościoła. Przypuszczenia o późniejszej proweniencji takiego rozwiązania potwierdza konstrukcja szafy. Tylny ramiak znajduje się wewnątrz szafy, co sugerowałoby naturalne, pierwotne zamknięcie jej bezpośrednio za wiatrownicą pedałową. Na bocznych ścianach również widać miejsca połączenia płycin, co wskazuje na przedłużenie szafy aż do ściany kościoła. Nie jest wykluczone, że instrument pierwotnie przylegał do tylnej ściany chóru i został przesunięty do przodu w związku z dobudowaniem drugiej wiatrownicy pedałowej. Bez potwierdzenia źródłowego, w postaci projektu czy wpisu w kronikach parafialnych, nie będzie już prawdopodobnie możliwe zweryfikowanie powyższych hipotez.

            Zespół brzmieniowy pozostaje w zgodzie z  typowymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi i estetycznymi końca XVIII wieku. Ułożenie piszczałek na wiatrownicy manuałowej odzwierciedla układ prospektu. Pomimo zmian, które wprowadzono w XIX wieku (prawdopodobnie likwidacja mikstury, wprowadzenie nowych głosów 8-stopowych), dyspozycja ułożona jest (w swych pierwotnych założeniach) logicznie i posiada bogaty zestaw typowych dla epoki powstania głosów podstawowych i ich mutacji. Z pewnością nieoryginalne są głosy cynkowe (np. 4-stopowy Gemshorn czy głosy pryncypałowe z prospektu). Zachowane głosy cynowe tworzą naturalną piramidę, wpisującą się w tendencje późnego baroku (układ: 4’ + 2 2/3’ + 2’). Z głosów ośmiostopowych oryginalny mógł być Portunal i nawet Salicet (obecnie Gamba), które to głosy obecne były w śląskich dyspozycjach późnobarokowych. Prace konserwatorskie powinny jednak uwzględnić możliwość przywrócenia dyspozycji w jej prawdopodobnym kształcie z czasów powstania instrumentu.

            Piszczałki drewniane posiadają konstrukcję typową dla XVIII i XIX wieku (różnice technologiczne nie zawsze są możliwe do stwierdzenia). Piszczałki metalowe (cyna, cyna z ołowiem) posiadają dość długie nacięcia w górnych częściach korpusu, co wskazuje na podwyższenie stroju. Mniejsze piszczałki posiadały pierwotnie strojenie „na ton”

i korygowanie stroju poprzez nacinanie i odginanie ścianki lub rozszerzanie wylotu Stimmhornem (rożkiem strojeniowym). Piszczałki cynkowe (nowsze) posiadają dostroiki wlutowywane, także labia (w głosie 4’) wykonane są z cyny.

            Traktura gry oparta jest o system leżących (poziomych) wałków skrętnych, połączonych z wiatrownicami abstraktami. W pedale deska wałków skrętnych posiada formę ramy leżącej bezpośrednio na podłodze. Abstrakty posiadają zakończenia wykonane z drutu mosiężnego, z regulacją na kątowniku. Również w pedale połączenie

z kątownikiem pedałowym posiada regulację nakrętką skórzaną. Gwintowany pręt kończący abstrakt osadzony jest

w drewnianym klocku stanowiącym jego wzmocnienie. Traktura pedałowa posiada dodatkowe wałki skrętne obsługujące drugą wiatrownicę.

            Traktura rejestrów złożona jest z wyciągów rejestrowych, w formie toczonych uchwytów, umieszczonych ponad klawiaturą manuałową (dla zespołu manuałowego) i w bocznej płycinie – dla zespołu pedałowego. Drugim elementem są dźwignie dwustronne, łączące się bezpośrednio z zasuwami.

            Klawiatura manuałowa posiada klawisze będące dźwigniami jednostronnymi, łączącymi się z abstraktami poprzez grzebień z kątownikami. Jest ona wytworem XIX-wiecznym i wmontowana była w miejsce pierwotnej, krótszej klawiatury, po wycięciu części płyciny. Ślad tej przeróbki jest bardzo widoczny, tym bardziej, że wycięcie zostało zrobione mało precyzyjnie. Obecnie klawiatura pokryta jest galalitem (klawisze białe). Pokrycie to także nie jest oryginalne.

            Klawiatura pedałowa, złożona z dźwigni jednostronnych, posiada archaiczną konstrukcję, z zamocowaniem

w tylnej listwie, przybitej bezpośrednio do podłogi. Końce klawiszy przechodzą przez prostokątne otwory wycięte bezpośrednio w cokole szafy. Klawisze  chromatyczne posiadają formę barokową. Ostatni klawisz – „c” (razkreślne), wchodzi pod klęcznik balustrady, co również wskazuje (w powiązaniu z obecnością drugiej wiatrownicy pedałowej) na ingerencję w kształt i zakres zespołu brzmieniowego pedału. Dodane cztery klawisze chromatyczne spowodowały powiększenie rozmiarów klawiatury
i wymusiły wycięcie otworów z lewej strony całego układu.

            System powietrzny składa się z jednego miecha klinowego, połączonego z wiatrownicami systemem kanałów drewnianych, o przekroju kwadratu i prostokąta. Pierwotnie organy posiadały dwa miechy klinowe. Prawdopodobnie jeden z nich został zlikwidowany w momencie podłączenia dmuchawy elektrycznej. Miech i dmuchawa (dość archaicznego typu, zamontowana w 1979 roku przez Rudolfa Kuźnika) umieszczone są w pomieszczeniu wieżowym.

 

            III. Problem konserwacji i rekonstrukcji.

 

            Organy kościoła św. Mikołaja w Wilczy, dość regularnie przeglądane w latach międzywojennych i zaraz po wojnie przez organmistrzów, ulegały z biegiem lat coraz większej degradacji, zwłaszcza biologicznej, jako skutek dużego zawilgocenia kościoła i braku należytej opieki konserwatorskiej. Utrzymywano wprawdzie instrument w stanie umożliwiającym akompaniowanie do śpiewu wiernych, jednak doraźne naprawy wykonywali zazwyczaj organiści lub osoby przypadkowe, nie zawsze fachowo i bez znajomości sztuki organmistrzowskiej. Instrument używany był aż do lat dziewięćdziesiątych głównie w niedziele i święta, co także przyczyniało się do jego degradacji. W podjęciu fachowej konserwacji organów poważną barierą były względy finansowe. Parafia w Wilczy jest wspólnotą niewielką, która ponosić musiała koszty konserwacji całego obiektu (pomimo dotacji urzędów konserwatorskich), odsuwając konserwację organów na dalszy plan. W latach dziewięćdziesiątych był nawet plan likwidacji instrumentu i pozostawienia na miejscu jedynie prospektu. Na szczęście do takiej decyzji nie doszło, na co wpływ miały również wizytacje i urzędowe adnotacje

w protokołach wizytacyjnych, uniemożliwiające proboszczowi likwidację organów. Problemu to jednak nie rozwiązało aż do momentu podjęcia kompleksowej konserwacji kościoła, zaliczonego do cennych obiektów śląskiej drewnianej architektury sakralnej. Wówczas założono także, wspomnianą już „białą kartę” zabytku, która ponownie zwróciła uwagę zarządcy kościoła i samych parafian na wartość zabytkowego instrumentu. W 2015 roku, ówczesny proboszcz Parafii św. Mikołaja w Wilczy,
Ks. Bogdan Reder, zwrócił się do niżej podpisanego o opinię na temat instrumentu i możliwości ich ratowania. Do projektu podjęcia prac konserwatorskich pozytywnie odniosła się także Rada Parafialna. W maju i czerwcu 2015 roku Julian Gembalski opracował materiał historyczny i opisowy na temat organów oraz program prac konserwatorskich. Sporządził też opinię dla Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków a także wykonał Kartę Ewidencyjną. W rezultacie podjętych starań uzyskano dotację Urzędu Wojewódzkiego na częściowe pokrycie prac konserwatorskich i przystąpiono do opracowywania ich etapów. Prace powierzono dwom firmom: Pracowni Konserwacji Zabytków „RECO”, która zajęła się renowacją szafy organowej i prospektu oraz organmistrzowi Dominikowi Kabotowi. Obie firmy pracowały pod nadzorem niżej podpisanego.

            Pierwszym etapem prac, rozpoczętych w lutym 2016 roku, był demontaż organów, wykonanie dokumentacji fotograficznej, opisowej i pomiarowej oraz złożenie wszystkich części w pomieszczeniach parafialnych, odpowiednio zabezpieczonych i posiadających właściwą temperaturę i wilgotność. Po wyczyszczeniu wnętrza szafy, pozostawionej
w kościele, firma RECO podjęła prace konserwatorskie szafy i prospektu. Przeprowadzono dokładne oględziny wnętrza, jednak nie odnaleziono żadnych dodatkowych inskrypcji. Konserwacja szafy (obok rutynowych prac przygotowawczych
i konserwacji chemicznej) obejmowała uzupełnienie ubytków stolarskich, zdjęcie nawarstwień malarskich, podczas których odkryto resztki dawnych napisów, wykonanie nowej powłoki malarskiej, nowej powłoki pozłotniczej, wzmocnienie konstrukcji. Równocześnie organmistrz Dominik Kabot wykonał konserwację systemu powietrznego (renowacja miecha klinowego, renowacja i częściowa rekonstrukcja kanałów powietrznych) oraz renowację klawiatury manuału. Wykonał również nowe klawisze pedałowe, wzorowane na oryginalnych, zachowanych częściowo starych klawiszach, wraz
z systemem mocowania i elementami traktury. Prace zostały odebrane komisyjnie w dniu 20.07.2016 roku i potwierdzone protokołem komisji Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Katowicach.

Od wczesnej wiosny 2017 roku organmistrz prowadził w swoim warsztacie w Chropaczowie prace konserwatorskie przy wiatrownicach. Kolejne etapy demontażu były dokumentowane opisowo, pomiarowo i fotograficznie. Dokonano odkryć kolejnych inskrypcji, które pomogły w ustaleniu ważnych dat z historii instrumentu, poddano analizie szczegóły technologiczne oraz określono stan zachowania poszczególnych elementów wiatrownic. Ciekawostką było odkrycie niektórych nietypowych rozwiązań konstrukcyjnych, zastosowanych przez Schefflera, takich jak używanie kutych gwoździ do mocowania kloców oraz ręcznie wykonywanych żelaznych śrub. Ze względu na dużą destrukcję biologiczną tkanki drzewnej niektóre elementy, zwłaszcza wymagające odpowiedniej wytrzymałości mechanicznej, zastąpiono nowymi. Wykonano nowe sprężyny, kompletnie wymieniono oskórowanie oraz wykonano komplet pulpetów, według wzoru zachowanych elementów oryginalnych. Gotowe wiatrownice zostały przewiezione do kościoła. W okresie letnim wiatrownice umieszczone zostaną w szafie organowej, a kolejnym etapem będzie montaż systemu powietrznego

i traktury.

            Kolejnym etapem prac będzie kompleksowa renowacja zespołu brzmieniowego. Konieczna będzie identyfikacja poszczególnych głosów oraz selekcja, związana z koncepcją rekonstrukcji. Jak wspomniano już wyżej, organy zostały przebudowane w swej strukturze  brzmieniowej w XIX wieku. Z całą pewnością zlikwidowano niektóre głosy alikwotowe,

w tym miksturę i być może małą kwintę, a także wprowadzono głosy cynkowe, o proweniencji romantycznej (Gamba 8’). W prospekcie umieszczono, w nieznanym czasie, piszczałki cynkowe, na miejscu wcześniejszych piszczałek cynowych. Zakres rekonstrukcji zespołu brzmieniowego jest jednak związany z kosztami finansowymi i może być rozłożony na etapy. W pierwszej kolejności odrestaurowane zostaną oryginalne głosy cynowe, pochodzące od Schefflera oraz piszczałki prospektowe. Część piszczałek drewnianych, mocno zniszczonych przez robaki drzewne, zostanie wykonana na nowo, według wzorów oryginalnych (menzuracja, materiał, szczegóły konstrukcyjne). Podjęto decyzję o maksymalnym zachowaniu oryginalnej substancji drewnianej, pod warunkiem gwarancji uzyskania odpowiednich walorów brzmieniowych. Decyzje podejmowane będą na bieżąco, w trakcie konserwacji. Ostatnie decyzje dotyczyć będą dodanych głosów cynkowych. O ich zachowaniu zdecyduje ich wartość muzyczna i stan zachowania. Nie jest wykluczone, że zostaną zastąpione głosami cynowymi, po ustaleniu ostatecznej dyspozycji, opracowanej na podstawie zachowanych głosów z Wilczy i porównań z innymi instrumentami rodu Schefflerów.

            Rozpatrując koncepcję konserwacji i rekonstrukcji zabytkowych organów z Wilczy, przyjęto w zakresie konserwacji mechanizmu wariant tzw. konserwacji zachowawczej. Oznacza to zachowanie rozwiązań będących rezultatem XIX-wiecznej przebudowy mechanizmu gry. Rozwiązaniem idealnym byłoby przywrócenie krótkiej oktawy, likwidację dodatkowej wiatrownicy pedałowej oraz odtworzenie klawiatury manuałowej według wzorów XVIII-wiecznych. Na obecnym etapie wariant ten nie będzie jednak zrealizowany. Wiązałby się on z dużo większymi kosztami, przebudową elementów traktury, wprowadzeniem innych elementów historycznych, takich jak nierównomierna temperacja, wysokość stroju, a także odtworzenie wszystkich piszczałek prospektu. Etap ten zrealizować można w innym czasie, gdyż prowadzona obecnie konserwacja zakłada w każdym wypadku możliwość tzw. odwracalności procesu konserwatorskiego. Na obecnym etapie autorzy programu konserwacji założyli przede wszystkim powrót instrumentu do swych funkcji muzycznych, przywrócenie mu sprawności technicznej i brzmieniowej, ocalenie go przed dalszą destrukcją. Prowadzone prace, przy życzliwości nowego gospodarza parafii, ks. Proboszcza Jana Mrukowskiego z pewnością przywrócą parafii ich cenny zabytek, którego dźwięk chwalić będzie Boga i służyć budowaniu ducha wilczańskich parafian i miłośników muzyki organowej.

 

Julian Gembalski

Die historische Orgel in der St. Nicolaikirche in Wilcza. Geschichte und Restaurierungsprobleme.
(Zusammenfassung)

In der historischen St. Nicolaikirche in Wilcza (Dekanat Knurów) befindet sich die Orgel, die im Jahre 1781 durch bekannten Orgebaumeister Johann Gottfried Scheffler aus Brieg gebaut wurde. Ihre geschichte kennen wir von den fünf in dem Instrument erhaltenen Inschriften lernen, die wegen Mangels an Archiv-Dokumenten glaubhafte Quellen sind, die mindestens zum Teil die Geschichte der Orgel wiedergeben können. In die Geschichte des Instruments sind – neben Scheffler (schlesicher Orgelbauer): Johann Hawel, Carl Volkmann und Urban Scholtyssek eingetragen. Der letztgenannte hat wahrscheinlich den Umbau der Orgel in 1883 durchgeführt. Unter anderem hat er die sogenannte „kurze Oktave” liquidiert. Die verfallende Orgel wurde in letzer Zeit nach dem Restaurierungs-Programm gründlich restauriert, der vom Prof. J.Gembalski bearbeitet worden ist. Die 13-Stimmige Orgel (10 im Manual, 3 im Pedal) ist in sehr wertvoller, Barok-Gehäuse gestellt, mit reichem Prospekt, der typisch für schlesicher Architektur ist. Die Restaurierungsarbeiten führen die Firma „RECO” (Gehäuser und Prospekt) und Orgelbauer Dominik Kabot (Orgel) durch. Während der Arbeit werden die Stimmen teilweise wiederhergestellt, die von Scholtyssek aufgelöst wurden. Die chromatische Oktave im Manual und im Pedal, die in XIX Jahrhundert angebaut wurde, wird unberührt.

Űberzetzung: Jan Paweł Przegendza

bottom of page